Ostatni rok to dosłownie wysyp polskich marek oferujących kosmetyki naturalne. Moja praca polega na tym, aby w tym tłumie wyłowić perełki, które trafiają w potrzeby osób wybrednych, ale i świadomych, które chcą dbać o zdrowie i młodość skóry, a nie wyrzucać pieniędzy na puste obietnice. Jedną z marek, z którymi współpracuję zawodowo, ale i używam osobiście jest Basiclab.
Przedstawiam Wam markę A.Florence Skincare!
Od jakiegoś czasu współpracuję ze sklepem Cosibella.pl, zajmując się wprowadzaniem do sprzedaży polskich i zagranicznych kosmetyków naturalnych i organicznych. Interesują mnie tylko marki, które nie testują na zwierzętach, a swoimi działaniami pokazują, że szanują środowisko naturalne…
Zapach Ciszy – czyli naturalna pielęgnacja skóry.
Zapach Ciszy to niezwykła, kameralna marka, którą bardzo chciałabym Wam przybliżyć, bo zdecydowanie wyróżnia się wśród konkurencji z półki „kosmetyki naturalne”.
SAMARITE DIVINE CREAM – moja recenzja
Zaczęło się od próbki, którą dostałam do zamówienia i zachęcona zapachem, działaniem i cudnym logo poczytałam o składzie kremu o jakże wzniosłej nazwie – Divine 😉
Kosmetyki NIOD – moja opinia
Od kilku lat korzystam z rutyny pielęgnacyjnej opartej o produkty The Ordinary (toniki kwasowe i witamina C to moje must have). NIOD jest kolejną marką koncernu Deciem, o której od dawna głośno jest w Stanach, a ostatnio staje się także coraz bardziej popularna w Polsce.
NIOD niestety ma ceny dużo wyższe niż The Ordinary, więc mimo ciekawości, długo się opierałam, by coś wypróbować…
Hydrolat z róży damasceńskiej
Moją ulubioną wodą kwiatową jest hydrolat z róży damasceńskiej. Ostatnio podczas promocji w Superpharm skusiłam się na hydrolat różany Naturalme…
Serum Orphica PURE Advanced Eye Renewal – moja opinia
Moja skóra pod oczami stała się ostatnio bardziej wymagająca i odwodniona, więc zaczęłam szukać porządnego nawilżacza. Postanowiłam wypróbować słynne serum pod oczy PURE Orphica…
Kosmetyki The Ordinary – moja opinia
Z marką The Ordinary zetknęłam się kilka lat temu i ze względu na swoją filozofię stała się jedną z moich ulubionych. Uważam, że ma w ofercie hity, które warto wypróbować.
Pixi Glow Tonic vs. The Ordinary 7% Glycolic Acid
Czy uważam, że tonik The Ordinary 7% Glycolic Acid jest tańszym zamiennikiem Pixi Glow Tonic? Zapraszam na szczerą recenzję i porównanie.
Maska ryżowa COSRX – moja opinia
Na to cudo trafiłam szukając produktu, który nawilży i ukoi moją skórę po kuracji kwasem migdałowym. Maska ryżowa COSRX na pierwszym miejscu w składzie ma ekstrakt z ziaren ryżu siewnego…